niedziela, 5 stycznia 2014

T.M. 03

    Witajcie~. Ojej, jak ja lubię to słowo... Haha, nawet nie wiem dlaczego. Cóż... Mam wielką nadzieję, tak samo jak Kukiełka, że przedstawienie Teatralnych Marionetek spodobało się wszystkim tym, którzy mieli okazję je zobaczyć. To dopiero początek. Miło też będzie, jakby utwór ten nie był mylony z jakimś tanim romansidłem~. Nie jest to tego tupu historia. Owszem. Przeplata się tam miłość, lecz także wiele innych rzeczy, na które warto zwrócić uwagę. Życie to jedno wielkie pasmo problemów, czyż nie? Nie wszytko kończy się szczęśliwie. Więc jak? Czasem wystarczy coś przeczytać, aby zdobyć tę świadomość. Czyjeś doświadczenia są przestrogą. Ach, mówienie rzeczy, do których sama się nie stosuję, jest bardzo u mnie modne. Zwłaszcza ostatnio... Jednak czasem ciężko idzie sobie coś wybić z głowy.
    Zmieniając diametralnie temat to napiłabym się kawy. Ale nie jakieś tam zwykłej. Takiej dobrej. Wykwintnie przyrządzonej i z sercem. Och, na przykład tak jak jest na tym zdjęciu~ ❤ Zwykle nie przepadam za kofeiną. Serio. A mimo to, gdyby ktoś mi dał taką kawkę, to nie krępowałabym się. Tak. Lubię One Piece i uwielbiam głównego bohatera jakim jest Monkey D.  Luffy. Za co? Za jego prostotę i podejście do ludzi. Wydaje się być głupi, ale to zwykła zmyłka. Naprawdę jest mądry~.
    Tyle się nagadałam, że aż jestem z siebie dumna. Szczerze mówiąc to nie sądziłam, że tak wiele napiszę. Hah, mam nadzieję, że nikogo nie zadręczyłam żadnymi chorymi i nie z tej Ziemi wywodami. Jeśli tak to przepraszam i kłaniam się nisko. Następna Scena Aktu I pojawi się...w tym miesiącu. Tak, to jest pewne. Coś wcześniej? Prawdę mówiąc - nie wiem. Być może Kukiełka zaszczyci drogich gości swoją notką. Ewentualnie ja, gdy nie będę miała się komu zwierzyć.

1 komentarz:

  1. Kawa, kawa, wykwintnie przyrządzona, najlepiej Turtle z jakiejś fajnej kawiarenki. Marne i niepotrzebne 300 kcal w moim życiu, ale pyszne.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń